Jaki przedstawił pierwszą część planu antysmogowego. "Nie może być tak, że nasze dzieci będą trute"
Patryk Jaki wskazał, że w Warszawie cały czas jest około 1700 miejskich lokali, gdzie wciąż funkcjonują tzw. kopciuchy. – Politycy PO nie potrafili wymienić tam pieców przez 12 lat. Moje zobowiązanie polega na tym, że już w pierwszym roku swojej kadencji zlikwiduję wszystkie miejskie kopciuchy. To będzie duża zmiana jakościowa w Warszawie – zapowiedział.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy zaproponował również wprowadzenie bonu smogowego, aby dopłacać najbiedniejszym do ekologicznego ogrzewania. – Mamy świadomość tego, że utrzymywanie kopciuchów ma podstawy ekonomiczne. Często wielu osób nie stać na to, aby zmienić piece, a potem płacić za ten typ ogrzewania. Nie tylko będziemy kontynuowali politykę darmowej wymiany pieców, ale będziemy też dopłacali wykluczonym społecznie do ogrzewania. To jest coś nieprawdopodobnego, że w centrum Europy nie wszyscy mieszkańcy maja dostęp do ogrzewania systemowego – mówił.
Jaki zapowiedział też stworzenie tzw. funduszu przyłączeniowego, aby miasto mogło dopłacać mieszkańcom do przyłączenia, albo do centralnego ogrzewania, albo do indywidualnych systemów, które będą miały charakter ekologiczny. – Po czwarte edukacja i promocja polityki antysmogowej. Będę chciał włączyć wszystkie placówki edukacyjne do polityki antysmogowej. Dodatkowo przeznaczymy kolejne środki na promocję antysmogową. Bez zwiększenia świadomości obywateli nie będziemy mogli skutecznie walczyć ze smogiem – zapowiedział.